Islandia, ten inny świat, ta harmonia, ta harmonia kontrastów.
Biel i czerń jak w zen, oświecenie i ciemność, nasze zalety i nasze wady, nasze dobro i nasze zło. Nic nie istnieje bez ciemnego odbicia w lustrze.
Nie ma ognia bez wody, nie ma ziemi bez powietrza, nie ma księżyca bez słońca, nie ma niczego bez wszystkiego.
Nie ma CZASU bez grawitacji nie ma dnia bez nocy, nie ma nienawiści bez miłości, nie ma dobra bez zła, nie istnieje odwaga, jeśli nie pojawi się lęk, nie ma uzdrowienia bez choroby, nie ma radości bez smutku, nie ma mnie bez ciebie, nie ma mojego artyzmu bez mojej wrażliwości, nie ma nieba bez piekła, nie ma ŻYCIA BEZ ŚMIERCI.
W tej podróży w głąb ziemi, w głąb siebie, w połączeniu z pierwotną matką odczuwasz wszystkie stany emocji …

W głośniku “Time” Hansa Zimmera w wersji zremiksowanej, żeby wpaść w trans, a nie w melancholie…
Jadę przez tę islandzką krainę, a horyzont tak jakby mnie przyciągał … złudzenie optyczne, które mnie absolutnie hipnotyzuje …
Wszystkie emocje nagle zwalniają i widzę dokładnie każdą, ale są zawieszone jakby w innej czasoprzestrzeni …
Te spowolnione na chwile emocje towarzyszą mi stąpając po tej przedziwnie miękkiej ziemi, która mam wrażenie zaraz mnie pochłonie … ale widok roztrzaskującej się o kamień wody sprawia, że czujesz moc i energie tej wyspy i wiesz, że nic Ci nie będzie…

wyspa pochłania mnie i docieram w miejsca tak mroczne, że to co odkrywam przeraża … wychodzą na światło dzienne wszystkie lęki …

Jednak ten surrealistyczny obraz i to uczucie, że wylądowałam na innej planecie … sprawia, że zrzucam skafander … pozbawiam się wszystkich lęków … tutaj nic mi nie grozi …
Po za tym odzyskałam stracony czas, straconą przyjaźń, straconą siebie
i było po prostu pięknie … dziękuje …


Czas leci szybciej im dalej jesteśmy od ziemi, czas leci szybciej im dalej jesteśmy od siebie ….
Islandia to kraina, w której czas leci wolno, bo jesteśmy tak blisko siebie …
Chodź do mnie po kosmiczne treści na FB!
www.facebook.com/fourthesamefingers
Leave a Comment